Nastały czasy zespołów. Razem z kumplami z klasy z podstawówki od wieków marzyliśmy o graniu. Pamiętam koniec lat 70-tych, gdy spotykaliśmy się po lekcjach w mieszkaniu moich starych przy ul.Tuwima na tyłach ul.Nowy Świat. Braliśmy w ręce makiety gitar wykrojonych z tektury i udawaliśmy, że gramy. Potrafiliśmy godzinami machać głowami i skakać przed głośnikami w pokoju mojego ojca. Okoła 1980 roku mój brat Marcin dał mi po raz pierwszy potrzymać swoją gitarę basową. Miała nrd-owski gryf, czarną deskę i srebrną maskownicę. Chociaż brat grał hard rocka w szkolnym zespole o nazwie Stopień Zasilania, gitara wyglądała bardzo nowofalowo. Wtedy po raz pierwszy zrozumiałem, ze bardziej istotne jest to, że chcę grać niż to, ze kompletnie nie potrafię. Ok. 1981 z inicjatywy świętej pamięci Tomka Secomskiego i Grzegorza Piórkowskiego "Ptynia" powstali Sex Offenders. Niebawem przemianowaliśmy się na Raus, by ostatecznie przyjąć nazwę Exekucja. Było nas pięciu: 2 gitary, bas, perkusja i wokal. Śpiewał Faruś, który kilka lat później udzielał się jako perkusista w zespole Tragedia. Nie mieliśmy, gdzie grać, przenosiliśmy się z miejsca do miejsca, nigdzie nikt nas nie chciał. Ćwiczyliśmy przez jakiś czas w MDK Leda przy ul.Grzybowskiej, gdzie grywał również zespół Kafar ten sam, który razem z SS-20 zadebiutował na Mokotowskiej Jesieni Muzycznej w listopadzie 1981 r.. Próby odbywały się również w Liceum im.Dąbrowskiego przy ul.Nowy Świat. Moim zdaniem byliśmy wtedy jedyną kapelą punk rockową na terenie Śródmieścia Centralnego. W historii Exekucji ważnych było kilka epizodów, jednak z największym sentymentem wspominam dwa wydarzenia. Po pierwsze udział w przeglądzie muzycznym w MDk przy ul.Myśliwieckiej, w którym uczestniczyło jeszcze kilka kapel. Stawką było przyjęcie do Klubu i szansa gry w nieźle wyposażonej Sali. Pamiętam jak dziś, gdy stanęliśmy przed publicznością i jury i zaczęliśmy grać „nie dotykac, nie dotykać – wszyscy macie brudne ręce...”.
NIE DOTYKAĆ (Ptyniek-Tomek)
Spójrz z wysoka na twe świetliste miasta
Miasta ludzi dźwięków myśli i światła
Wokół chodzą ludzie i pracownicy
Gospodarni najemnicy
Nie dotykać nie dotykać
Wszyscy macie brudne ręce
Nie dotykać nie dotykać nie dotykać
Nas już więcej
Głowę ci zawraca masa i partia
Rada Państwa cyrk i gospodarka
Imitacja w świecie i prohibicja
Związki fakty pakty i biurokracja
Nie dotykać nie dotykać
Wszyscy macie brudne ręce
Nie dotykać nie dotykać nie dotykać
Nas już więcej
Wszyscy chcą bez przerwy dotykać cię
Wokół czujesz ich zimne ręce
A co za tym wszystkim wciąż kryje się
Nie obchodzi nie obchodzi ciebie
Spójrz z wysoka na twe świetliste miasta
Miasta ludzi dźwięków myśli i światła
Wokół chodzą ludzie i pracownicy
Gospodarni najemnicy
Nie dotykać nie dotykać
Wszyscy macie brudne ręce
Nie dotykać nie dotykać nie dotykać
Nas już więcej
Głowę ci zawraca masa i partia
Rada Państwa cyrk i gospodarka
Imitacja w świecie i prohibicja
Związki fakty pakty i biurokracja
Nie dotykać nie dotykać
Wszyscy macie brudne ręce
Nie dotykać nie dotykać nie dotykać
Nas już więcej
Wszyscy chcą bez przerwy dotykać cię
Wokół czujesz ich zimne ręce
A co za tym wszystkim wciąż kryje się
Nie obchodzi nie obchodzi ciebie
Po dwóch, czy trzech kawałkach podziękowano nam, sugerując ponowny udział w konkursie w kolejnym roku, gdy wreszcie nauczymy się grać ;). Ostatecznie wygrał palant, który był pianistą i śpiewał ballady...Nawet nie mógł skorzystać ze wzmiacniaczy i perkusji, dostępnych w sali prób. Obłęd. Drugie wydarzenie to koncert w Liceum im.Rejtana, do ktorego chodziłem. Graliśmy po zespole System Romanof, przy którym bawiło się sporo ludzi. Gdy zaczęliśmy nasz improwizowany występ sala była jeszcze pełna, przy trzecim numerze pt. „Anarchia w PRL” przed sceną zostalo zalewdie kilku maniaków. Byli to jednak ludzie, którzy doskonale wiedzieli ,o co nam chodzi. Poniżej notka wyprodukowana przez Grzegorza „Ptynia” z myślą o publikacji w książce, której reklamę również załączam:
Zespół (wcześniejsze nazwy: The Sex Offenders, Raus!, Budostal) działał w l. 1982-83 jako jedna z nielicznych kapel punkowych na terenie Centralnego Śródmieścia Warszawy w składzie:
Faraon (Faruś) Piotr Mierzejewski - voc.
Tomek Secomski- g, voc.
Ptyniek Grzegorz Piórkowski- g, voc.
Raff Rafał Ciszewski- b
Gruby Darek Podmanicki- dr
Miał na koncie koncert, kilka otwartych prób i przesłuchań w domach kultury. W grudniu 1982 zagrał w telewizyjnym programie dla młodzieży „5-10-15" (piosenka "Budujemy kraj", drugą - "Regulamin" nie dopuszczono do emisji).
Obecny na jednej z prób Walter Chełstowski zaprosił Exekucję - bez kwalifikacji - na festiwal w Jarocinie. Jednakże w marcu 1983 r. Raff wyjechał z kraju, a z powodu coraz większych problemów ze sprzętem i miejscem do prób, grupa na wiosnę zaprzestała aktywności muzycznej. Faraon został perkusistą zespołu Tragiedia, zaś Raff udzielał się za granicą w szwajcarskim trash-r’n’rollowym zespole The Monsters, potem w warszawskim Poker Face, aktualnie w Lord Stereo..
Zespół (wcześniejsze nazwy: The Sex Offenders, Raus!, Budostal) działał w l. 1982-83 jako jedna z nielicznych kapel punkowych na terenie Centralnego Śródmieścia Warszawy w składzie:
Faraon (Faruś) Piotr Mierzejewski - voc.
Tomek Secomski- g, voc.
Ptyniek Grzegorz Piórkowski- g, voc.
Raff Rafał Ciszewski- b
Gruby Darek Podmanicki- dr
Miał na koncie koncert, kilka otwartych prób i przesłuchań w domach kultury. W grudniu 1982 zagrał w telewizyjnym programie dla młodzieży „5-10-15" (piosenka "Budujemy kraj", drugą - "Regulamin" nie dopuszczono do emisji).
Obecny na jednej z prób Walter Chełstowski zaprosił Exekucję - bez kwalifikacji - na festiwal w Jarocinie. Jednakże w marcu 1983 r. Raff wyjechał z kraju, a z powodu coraz większych problemów ze sprzętem i miejscem do prób, grupa na wiosnę zaprzestała aktywności muzycznej. Faraon został perkusistą zespołu Tragiedia, zaś Raff udzielał się za granicą w szwajcarskim trash-r’n’rollowym zespole The Monsters, potem w warszawskim Poker Face, aktualnie w Lord Stereo..
Do dziś zastanawiam się, jak moje życie potoczyłoby się, gdybyśmy wtedy - w 1983 - zagrali w Jarocinie. Nigdy tam nie pojechałem. Nie cierpię z tego powodu.
4 komentarze:
Oficjalna data powstania The Sex Offenders to 12 stycznia 1982, kiedy wymyśliłem nazwę, Tomek ją zaakceptował a wieczorem dostał starą gitarę elektryczną od wuja bigbitowca. Jednakże już 28 grudnia 81 ćwiczyliśmy u Tomka jako trio (z Farusiem) i swoje dokonania nagrywaliśmy na magnetofon. Jeszcze na akustycznych gitarkach, jeszcze nie własny repertuar (bardzo wczesnych Beatlesów), ale ze świadomością, że to już nie wygłupy (jak drzewiej bywało).
Grzesiek
Przesłuchanie w MDK na Myśliwieckiej odbyło się 14 września 1982. Obawiając się, że przerwa wakacyjna źle wpłynie na jakość naszego występu, "ukryliśmy się" pod fikcyjną nazwą Chaos. Zagraliśmy: "Skazańca" i "Nie dotykać". Przy "Mieszczańskim świecie" jurorzy zaczęli machać rękami, dziękując już za występ, ale nasza czwórka, która stała wypięta tyłkami do nich (w przenośni i dosłownie), wykonała piosenkę do końca (bez perkusisty, bo Gruby widział reakcję jury i dostosował się do ich polecenia).
kronikarz Grzegosław
Miałem przyjemność grać w zespole Kafar, ta strona to chyba jedyne miejsce, które zawiera nazwę tego zespołu. Pozdrawiam serdecznie Krzysiek P.
Z Jackiem Z.?
Prześlij komentarz